Felieton Poza Toruń
Nowy rok nic dobrego w polityce krajowej i międzynarodowej, jak wszystko na to wskazuje, nie zapowiada. Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia. Tak będzie zapewne z nadziejami, jakie wiązane były przez znaczną część społeczeństwa z nową władzą. Będę starał się co jakiś czas, ale w miarę często, przedstawiać moją ocenę tego, co dzieje się wokół nas. Jestem to winny wszystkim, nie tylko zwolennikom PiS, ale także tym, którzy zrazili się do tej formacji, którzy mnie wspierają, lub tylko obserwują i mają nadzieję, że wspólnie zaradzimy kłopotom naszej ojczyzny i rozpędzimy czarne chmury nad Polską.