O strajku Kobiet
Wpis Jana Krzysztofa Ardanowskiego z dn. 29.10.2020 r.
Jestem pytany przez wielu rolników o tzw. protest kobiet. Staram się przy tego typu ocenach
zachowywad spokój i zdrowy rozsądek. Jednak wobec tego, co próbuje zgotowad w Polsce polityczna,
społeczna i obyczajowa lewica, wspierana przez znaczną cześd opozycji, dążącą do prowokowania
czegoś, co nazywa „buntem społecznym”, trudno jest zachowad spokój.
Na naszych oczach toczy się walka ideologiczna o kształt naszej Ojczyzny w najbliższych latach. Bieg
naszych polskich spraw nie powinien byd dla nikogo obojętny. Pod pretekstem walki z wyrokiem
Trybunału Konstytucyjnego, który expressis verbis stwierdził, że aborcja z powodów przewidywanych
wad nienarodzonego dziecka jest sprzeczna z obowiązującą Konstytucją, na ulice wychodzi tysiące
ludzi, by protestowad. Tylko trzeba zadad pytanie, czy wszystkie uczestniczki protestów wiedzą
przeciwko czemu protestują? Wiele z nich jest przekonanych, że walczą o prawo decydowania przez
kobietę, czy ma urodzid dziecko, które, według badao prenatalnych, ma wady rozwojowe. Myślę, że
bardzo wielu z nas rozumie ten dylemat i nie widzi powodu, by przerażoną matkę zmuszad do
heroizmu, którego może sami byśmy nie unieśli. Kobieta, pozostawiona często sama przez
mężczyznę, który zamiast się nią opiekowad i wspierad, wykorzystał ją i porzucił, nie jest
inkubatorem. Może jest konieczne doprecyzowanie schorzeo letalnych, czyli tych, które nie dają
szans na przeżycie dziecka, czy to w łonie matki, czy też po urodzeniu? Nie wiem, nie jestem
lekarzem, ani prawnikiem-konstytucjonalistą. Prawo do aborcji, gdy zagrożone jest zdrowie matki,
lub ciąża pochodzi z przestępstwa, w polskim prawie przecież pozostaje. Nikt go nie likwiduje.
Obserwując organizowanie protestów trzeba jednak zauważyd, jak wiele kobiet jest oszukiwanych i
zmanipulowanych.
Organizatorki protestów, czyli kierownictwo tzw. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, wspierane przez
polityków opozycji, przedstawiły swoje postulaty. Pani Marta Lempart, jedna liderek tej organizacji,
to działaczka KOD i kandydatka do Parlamentu Europejskiego z partii Wiosna Roberta Biedronia. To
środowisko jest najbardziej zaangażowane w obronę praw zwierząt i atakowanie rolnictwa.
Strajk Kobiet jest finansowo wspierany przez Gazetę Wyborczą, o czym pismo Adama Michnika nie
omieszkało poinformowad.
Szanowne Panie, Wy, które sądzicie, że walczycie o prawo do swojego wyboru w sytuacjach
zagrożenia rozwoju Waszego poczętego dziecka, przeczytajcie, jakie są te postulaty, które
uwiarygodnicie swoją obecnością na protestach (zachowuję pisownię oryginalną, bo ona świadczy o
„klasie i kulturze” przywódczyo strajków):
Postulaty Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
Wypierdalad z oświadczeniem Przyłębskiej
Wypierdalad z Przyłębską
Chcemy prawdziwego TK;
Chcemy prawidłowego SN, w całości
Chcemy prawdziwego Rzecznika Praw Obywatelskich;
Chcemy nowelizacji budżetu – kasę na ochronę zdrowia, pomoc dla pracowników,
przedsiębiorców, kultury i prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami
Chcemy pełni praw kobiet, legalnej aborcji, edukacji seksualnej, antykoncepcji
Chcemy pełni praw człowieka
Chcemy świeckiego paostwa, w tym zaprzestania finansowania Kościoła z budżetu paostwa i
wypierdalad z religią ze szkół
Chcemy dymisji rządu.
Oprócz oczekiwao większych środków na potrzeby socjalne społeczeostwa i pomoc przedsiębiorcom,
podstawowe postulaty, to żądanie dymisji rządu, legalnej aborcji na życzenie, wypierdolenia
(przepraszam za zwrot, ale tak sformułowane jest żądanie) religii ze szkół i zniszczenia instytucji
prawnych paostwa.
Jak te cele są realizowane? Widzimy. Wyzwiska, często językiem tak plugawym, że wręcz nie do
powtarzania, w ustach kobiet, a często wręcz kilkunastoletnich dziewcząt. Gdzie rodzina, szkoła,
wychowanie do wartości i elementarna kultura? Profanowanie miejsc i symboli ważnych dla ludzi
wierzących, najścia na kościoły, obrażanie modlących się ludzi i ataki na księży, coraz bardziej
zastraszanych, obrażanych i szarpanych przez osiłków „walczących o prawa kobiet”.
Tak, słusznie nazwał ten stan rzeczy Janusz Korwin-Mikke, człowiek przecież nie „z mojej bajki”,
mówiąc:
„Ci ludzie świadomie prowokują rewolucję. Podobno ma antifa do Polski przyjechad.(…) Celem
protestów jest przejęcie władzy przez „rewolucyjną lewicę”. Używa się kobiet do tego celu. Proszę
paostwa, więcej kobiet jest przeciwko aborcji, niż mężczyzn, a one mówią, że robią to w imieniu
kobiet”.
Nie mam złudzeo, że toczy się w Polsce bezpardonowa walka ideologiczna o zniszczenie polskiej
tradycji, religii i, poprzez zadymę i prowokację, obalenie rządu.
Dziękuję wszystkim rolnikom, którzy walcząc o przyszłośd polskiej wsi, naszych rodzin, ich bytu, prawa
do życia i wychowywania dzieci w narodowej kulturze i tradycji, wierni wierze ojców, nie dają się
oszukad, co do faktycznych celów tzw. strajku kobiet i nie dopuszczają, by nasze rolnicze protesty były
z nim łączone. Ubolewam, że są, niestety, organizatorzy rolniczych protestów, którzy pokazują swoje
prawdziwe oblicze i intencje obalenia władzy w Polsce. W Warszawie, na proteście rolników, pojawiły
się hasła, np. „Rolnicy z kobietami puszczą PiS z torbami”.
Dziękuję tym wszystkim rolnikom i chłopskim liderom, którzy bronią polskich wartości i nie
dopuszczają, by nasz słuszny głos w obronie polskiej wsi i wszystkiego, co ona stanowi, był
wykorzystany przez politycznych graczy.
Nasza walka już przynosi efekty. Pokrętne poprawki Senatu nie trafiły pod obrady Sejmu. Nasz
postulat, by wyrzucid tę szkodliwą ustawę o ochronie zwierząt i, w porozumieniu z rolnikami,
przygotowad nową, która chroniąc dobrostan zwierząt, nie będzie niszczyła podstaw ekonomicznych
polskiego rolnictwa, staje się coraz bardziej realny. To zasługa naszej determinacji i odwagi.
Zwyciężymy. Dlatego nie wolno naszych protestów zakłamad i oddad w ręce ludzi
nieodpowiedzialnych, szkodzących Polsce.