Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan
Kończy się kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Pandemia uniemożliwiła nasze coroczne kontakty. Ze wzruszeniem wspominam nasze spotkania w minionych latach i wspólne modlitwy zarówno w kościołach katolickich, jak i w toruńskim zborze ewangielicko-augsburskim, cerkwi prawosławnej w Toruniu i innych świątyniach chrześcijańskich. Pozdrawiam razem z żoną Pastora Michała Walukiewicza z rodziną, Księdza Mitrata Mikołaja Hajduczenię z rodziną i innych kapłanów zaangażowanych w ekumenizm w naszym regionie.
Grzech pychy, słabość ludzka, chęć dominacji i władzy sprawiły, że ci, którzy powinni „być jedno” poszli w historii różnymi drogami, walcząc ze sobą. Jestem przekonany, mówiłem o tym kiedyś na spotkaniu ekumenicznym w Ciechocinku, że nawet zasadnicza przyczyna rozejścia się kościoła wschodniego i zachodniego w 1054 roku, którą był spór o pochodzenie Ducha Św., czyli słynne „filioque”, była raczej pretekstem w walce o dominację w ówczesnym świecie.
Czy w obecnym, zlaicyzowanym świecie bezprecedensowego ataku na chrześcijaństwo i ludzi wiary ze strony środowisk lewackich, zaprogramowanego i realizowanego neomarksistowskiego niszczenia religii, będącej punktem odniesienia moralnego zagubionego człowieka, podział i konflikt kościołów chrześcijańskich ma jakikolwiek sens? Czy nie jest zgorszeniem, które powinno jak najszybciej odejść w przeszłość?
Za św. Pawłem dostrzegamy, że „Przemija bowiem postać tego świata” i to od nas, naszej jedności zależy, czy filar, na którym wzniósł się gmach Europy, czyli chrześcijaństwo, nie rozsypie się w gruzy…
Zamieszczam kilka zdjęć z naszych wcześniejszych spotkań.